Sylwester Cacek: W portfelu musi być bogato

Young Engineers fit for a Prince
00:00
03:42

Wielu właścicieli firm marzy o sprzedaniu swojego biznesu i wakacjach do końca życia. Pan najpierw rozwinął Dominet Bank w atrakcyjną sieć detaliczną, po czym sprzedał za kilkaset milionów złotych Fortisowi. Teraz mieszka pan w Szwajcarii i następne biznesy robi już na luzie. My chcemy tak samo!
Przede wszystkim trzeba mieć plan, na którym chcesz zrobić więcej niż inni. Dobrych parę lat temu, kiedy działaliśmy jeszcze jako pośrednik kredytowy, musieliśmy wyrywać pieniądze bankom na kredytowanie. Zawsze był kłopot, bo bardzo szybko wykorzystywaliśmy limit. Biznes prowadzi się cały rok, tymczasem bywało i tak, że już w pierwszym półroczu bank informował, że nie ma dla nas więcej pieniędzy. Wtedy zaczęliśmy się zastanawiać, czy po prostu nie sprzedać spółki dużemu bankowi, czy może lepiej samemu kupić bank. To był początek tego planu.

Gdy rekrutowaliście pierwszych franczyzobiorców dla Dominetu, po rynku krążyły pogłoski, że nazbyt dokładnie sprawdzacie kandydatów. Podobno wynajmowaliście wywiadownie gospodarcze, wypytywaliście dzielnicowych i wpraszaliście się do prywatnych domów potencjalnych franczyzobiorców.
Bankowość jest trochę inna niż pozostałe branże. Do banku ludzie przynoszą swoje ciężko zarobione pieniądze. Muszą wiedzieć, że powierzają je w pewne, zaufane ręce. Dla mnie bank to szczególna instytucja, dlatego trzeba dołożyć wszelkich starań, aby była godna zaufania. Właśnie dlatego gdy budowaliśmy Dominet, musieliśmy zachować szczególną ostrożność. Tym większą, że nasze poczynania były bacznie obserwowane przez Nadzór Bankowy i innych uczestników rynku. Musieliśmy w szczególny sposób dbać o dobór współpracowników. Poza tym nie wyobrażam sobie budowania jakiejkolwiek franczyzy bez dokładnego sprawdzenia potencjalnych franczyzobiorców.

Jest pan udziałowcem wielu spółek. Obok gastronomicznego Sfinksa, odzieżowego Redanu i klubu piłkarskiego ma pan w portfelu udziały biotechnologicznej firmy Helix BioPharma Corp z Kanady. Jaki jest klucz doboru tych spółek? Duża rentowność?
Gdybym w ten sposób podchodził do inwestycji, to nie byłoby mnie ani w Sfinksie, ani w Redanie. Miałbym człowieka, który zarządzałby moim portfelem inwestycyjnym. Zrezygnowałbym z większych udziałów w kilku spółkach na rzecz małych procentowo udziałów w wielu różnych firmach. Tymczasem moim głównym kryterium inwestycyjnym jest to, by spółka miała szansę na zwiększenie swojej wartości. Druga ważna rzecz w mojej aktywności to społeczne przesłanie. Helix jest spółką typowo wynalazczą, która zajmuje się badaniami nad zwalczaniem nowotworów. Pracuje tam grupa uznanych naukowców, którzy mają już pewne osiągnięcia. Wspieram tę spółkę, bo takie działania są ważne i potrzebują kapitału. Oczywiście, liczę się z tym, że jeśli coś się nie powiedzie, to straty finansowe mogą być duże, ale jeśli znajdą lekarstwo, to zyski też będą gigantyczne, a satysfakcja jeszcze większa.

Fragment wywiadu opublikowanego w miesięczniku Własny Biznes Franchising nr 11/2009

Author
Anna Smolińska
dziennikarz

See in catalogue

Brands from the same sector

Franchise Logo

Franchise name

Sports articles

Price icon 15,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Partnership

Price icon 10,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Master licenses

Price icon 7,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Franchise

Price icon 5,000 €